nowy rower
Witam! Chciałbym kupić nowy rower. W 80% potrzebuje go do jeżdżenia po mieście. 20% to będą trasy, gdzie wyjeżdżam nieco poza, czyli jakiś las, czy nieasfaltowa nawierzchnia. Zastanawiam się nad kilkoma opcjami. Z jednej strony super Batavus Mambo, czy Gazella C7, którym niczego nie brakuje. Dobre hamulce, przerzutki w pieście, widoczne lampy. Z minusów jest waga sprzętu – czyli ok. 20kg. Z drugiej strony są rowery na pasku zamiast łańcucha, niektóre nawet karbonowe (wyższe modele wymienionych holendrów). Widzę, też że jedne mają przerzutki w piaście, inne nie (chociażby Gazella Chamonix). Zastanawiam się, który rower Państwo polecacie biorąc pod uwagę, że moja średnia wyprawa to rekreacyjne 20-30km. Podsumowując pytania:
- przerzutki w pieście czy nie?
- Waga 20kg vs waga 16kg – czy to aż taka różnica? procentowo na pewno tak
- łańcuch vs pasek – dopłata 1k-2k PLN do takiego modelu, czy warto?
- rower karbonowy – wiadomo inna klasa, leciutki, co sądzicie
- Który brać!? Czym się kierować??? 🙂
Wizualnie najładniejszy jest dla mnie Gazella C8, nią też najlepiej mi się jeździło (200metrów próba). Dajcie znać! dzięki!